Zasięg i skutki globalnego kryzysu gospodarczego związanego z pandemią COVID-19 spowodowały, że obecny kryzys został uznany za najpoważniejsze załamanie w gospodarce od czasu wielkiego kryzysu w latach 30 ubiegłego wieku!
Banki centralne chętnie kupują złoto
Nie powinno nikogo dziwić, że w obecnej sytuacji banki centralne na całym świecie mają ręce pełne roboty. Najnowsze badania Światowej Rady Złota pokazują, że złoto w dalszym ciągu ma niebagatelne znaczenie dla rezerw tego typu instytucji.
W niedalekiej przeszłości Światowa Rada Złota opublikowała wyniki trzeciej corocznej ankiety związanej z rynkiem złota i udziałem kruszcu w rezerwach banków centralnych. Shaokai Fan – Dyrektor ds. Relacji (pomiędzy bankami centralnymi a Światową Radą Złota) – w ostatnim wywiadzie wspomniał, że po 2 rekordowych pod względem zakupów kruszcu latach, banki centralne nie zwalniają tempa i w dalszym ciągu chętnie kupują więcej złota niż sprzedają.
Jak wynika z wyników najnowszej ankiety, mniej więcej 20% banków centralnych zamierza powiększyć swoje zasoby kruszcu. Wspomniany wynik to o ok. 8% więcej w stosunku do zeszłego roku. Warto zaznaczyć, że w tegorocznym badaniu wzięło udział aż 51 banków centralnych, co jest równoznaczne z najwyższym udziałem tych instytucji w trzyletniej historii omawianego badania.
„Uważamy, że banki centralne w dalszym ciągu będą kupowały więcej złota niż go sprzedają. Najprawdopodobniej nie będzie to jednak taka ilość złota, jaką obserwowaliśmy w ostatnich latach.” – powiedział Fan i dodał, że „Istotną kwestią, która wynika z badania, jest to, że coraz więcej nowych banków centralnych wchodzi na rynek złota.”.
Z czego wynika wzmożone zainteresowanie rynkiem złota?
Fan dodał, że pandemia COVID-19 ma kluczowy wpływ na rolę złota jako waluty rezerwowej. Według Dyrektora ds. Relacji zdecydowana większość odpowiedzi na pytanie dlaczego banki centralne kupują złoto to osiągane przez złoto wyniki w czasie kryzysu.
Zdaniem Fana, niebagatelne znaczenie dla wzmożonego zainteresowania banków centralnych rynkiem złotem ma płynność kruszcu oraz brak ryzyka niewypłacalności. Szczególnym zaskoczeniem dla Fana jest to, że ujemne stopy procentowe były najważniejszym czynnikiem, determinującym chęć inwestycji w złoto – wskazało je aż 88% respondentów.
„Banki centralne są zablokowane przez wysoko oceniane obligacje skarbowe, na które nieproporcjonalnie duży wpływ będą miały niskie i ujemne stopy procentowe.” – oznajmił Fan. „W obecnej sytuacji utrudni to życie wielu zarządcom rezerw, którzy dążą do zrównoważenia bezpieczeństwa i płynności, ale jednocześnie sprawi, że złoto stanie się bardziej atrakcyjne”.
O czym świadczy nieustające zainteresowanie banków centralnych złotem?
Fan zaznaczył, że stały popyt ze strony banków centralnych na złoto stanowi ważny sygnał, jeśli chodzi o kwestię stabilności rynkowej: „Znaczna część międzynarodowego systemu finansowego, w dalszym ciągu zalicza złoto do grupy ważnych aktywów.”.
Dolar w dalszym ciągu pozostaje dominującą walutą rezerwową. Mimo to według wyników ankiety nastąpiła zmiana, która mogłaby korzystnie wpłynąć na rynek złota.
„Narasta obawa o upolitycznienie dolara oraz przystosowanie go, aby mógł zostać użyty jako broń. Dlatego banki będą się zastanawiać, jak w świetle tych obaw zrównoważyć instrumenty rezerwowe.” – powiedział.