Ceny złota utrzymują się poniżej psychologicznej granicy 1900 USD za uncję podążając za zmianami, które zachodzą w nastrojach inwestorów.
Czy ostatnie ruchy na wykresach cen złota zagrażają długoterminowym perspektywom?
Na przestrzeni ostatniego miesiąca dwukrotnie pojawiały się przesłanki, jakoby opracowanie skutecznej szczepionki było coraz bliższe sukcesu. Początkowa euforia na rynkach po ogłoszeniu pozytywnych informacji przez koncern farmaceutyczny Pfizer powoli ustępowała dystansowaniu się wobec optymistycznych wiadomości. Mimo że emocje nieco opadły wraz z nadejściem wieści firmy Moderna rynek złota doświadczył powtórnego „ciosu”, jednak niemal od razu powrócił do cen sprzed ogłoszeń.
Wielu specjalistów z branży przewidywało, że ceny złota do końca roku sięgną co najmniej poziomu 2000 USD za uncję. Deadline zbliża się wielkimi krokami, ale nic nie wskazuje na to, żeby prognozy się ziściły – rynki w dalszym ciągu pozostają pod wpływem ogłoszeń firm farmaceutycznych. Pytaniem, które należy zadać jest to, jak długo ten stan się utrzyma i czy stanowi jakiekolwiek zagrożenie dla długoterminowych perspektyw dla złota?
Inwestowanie w dobie kryzysu – czym kierować się w przypadku złota?
Można poniekąd uznać, że wszystko to, co mogliśmy obserwować w ostatnim czasie – m.in. niepewność związana z przebiegiem wyborów w USA, wieści firm Pfizer i Moderna, które doprowadziły do rekordowych wzrostów poszczególnych indeksów giełdowych – wpływa na krótkoterminowe ruchy na wykresach cen złota. Właśnie dlatego, aby pisać swój własny scenariusz dla perspektyw na rynku kruszcu, warto patrzeć nieco szerzej i zdecydowanie dalej. Jeśli weźmiemy pod uwagę długoterminowe perspektywy dla złota uzależnione od całokształtu podłoża makroekonomicznego, wnioski nasuną się same – przed rynkiem kruszcu stoi jeszcze wiele możliwych do zrealizowania wyzwań.
Pozwolę sobie w tym miejscu odnieść do ostatniej, trafnej wypowiedzi Randy’ego Smallwooda – Prezesa międzynarodowej firmy Wheaton Precious Metals – który powiedział, że zdecydowanie ważniejsze jest spojrzenie na czynniki determinujące długoterminowe zmiany na rynku złota, a nie te, które oddziałują na rynek w perspektywie krótkoterminowej. Co więcej, Smallwood dodał, że trudno mu wyobrazić sobie chociażby jeden scenariusz, w którym ceny złota znacznie by spadły.
Deprecjacja światowych walut w obliczu globalnego kryzysu zdrowotnego
Ekspert odniósł się do tego, że mimo pozytywnych wieści o produkcji potencjalnych szczepionek, gospodarka w dalszym ciągu będzie potrzebowała kolejnych bodźców, aby jakkolwiek utrzymać się w ryzach.
„Czeka nas ciężka zima i kolejne zamknięcia firm związane z nowymi obostrzeniami. Zastanawiam się, ile z nich będzie w stanie ponownie się otworzyć” – oznajmił Smallwood. „Po raz kolejny doświadczymy niezliczonej ilości bodźców, które będą miały na celu uruchomienie gospodarki. Wszystkie światowe waluty będą przynajmniej przez najbliższe 2, 3 lata słabnąć”.
Inwestycja w sektor wydobywczy – gwarantowane korzyści?
Biorąc pod uwagę pogarszającą się sytuację w wielu krajach na całym świecie, gdzie w niektórych z nich odnotowywane są nowe rekordy w niechlubnej dziedzinie dziennych przyrostów zakażeń, nieprędko świat wróci na właściwe tory. Chociaż wspomniane doniesienia o szczepionce nieco uspokoiły inwestorów, w dalszym ciągu chętniej kierują kapitał w kierunku bezpiecznych inwestycji, w szczególności metali szlachetnych.
Tegoroczny zastrzyk kapitału dla firm wydobywczych, związany z rekordowymi inwestycjami w złote sztabki i monety, pozwolił rozwinąć skrzydła sektorowi wydobywczemu i uatrakcyjnić go w oczach potencjalnych inwestorów.
Mimo że w przypadku większości firm zajmujących się wydobyciem złota nałożone zostały liczne obostrzenia, mające na celu powstrzymanie koronawirusa, nie przeszkodziło im to w osiągnięciu rekordowych zysków. Poza niepohamowanym popytem rozwojowi sektora sprzyjały historycznie wysokie ceny złota.
Zdaniem Smallwooda minie jeszcze trochę czasu zanim inwestorzy w pełni docenią potencjał drzemiący w sektorze wydobywczym, jednak przyjdzie moment, kiedy nie będą mogli oprzeć się generowanym zyskom.