Kiedy mówimy o strefie euro niemal od razu w naszych głowach pojawia się skojarzenie z krajami posługującymi się tą walutą – jesteśmy w stanie je wymienić, a niekiedy nawet opowiedzieć kilka zdań o genezie pomysłu ujednolicenia systemu walutowego. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z tego, że strefa euro nie jest pierwszym tego typu projektem w Europie.
Początki Łacińskiej Unii Monetarnej
Przełom XIX i XX wieku można uznać za względnie spokojny okres w burzliwej historii Europy. Poczucie spokoju w pewnym stopniu gwarantowała Europejczykom ustalona podczas Kongresu Wiedeńskiego równowaga (pomijając oczywiście konflikty, związane ze zjednoczeniem Niemiec i Włoch). Relacje pomiędzy poszczególnymi krajami polepszały się, co w zdecydowanym stopniu wpłynęło na rozwój międzynarodowych współprac gospodarczych. Dodatkowo wzrost popularności kosmopolityzmu wśród europejskich elit pozytywnie wpłynął na zainteresowanie wśród Europejczyków podróżami.
Nie powinno więc nikogo dziwić, że w obliczu opisanych wyżej okoliczności w zachodniej części Europy pojawił się pomysł ujednolicenia systemu walutowego, który miał zostać oparty na parytecie złota i srebra. Mimo że pomysł utworzenia uniwersalnej waluty miał miejsce już za czasów Napoleona I (1803 rok) nie przetrwał długo – po upadku cesarza opracowany i wprowadzony przez niego system bimetaliczny przestał istnieć, a rolę międzynarodowej waluty rozliczeniowej przejął funt szterling.
Temat utworzenia unii walutowej powrócił wraz z objęciem rządów przez Napoleona III. Za namową ówczesnego ministra edukacji – Félixa Esquirou de Parieu – rozpoczął on działania mające na celu stworzenie ogólnoświatowego systemu monetarnego, opartego na parytecie złota i srebra. 23 grudnia 1865 roku w Paryżu miało miejsce podpisanie aktu założycielskiego Łacińskiej Unii Monetarnej, który wszedł w życie z dniem 1 sierpnia 1866 roku. Porozumienie zostało podpisane przez Belgię, Francję, Luksemburg, Szwajcarię oraz Włochy. Co ciekawe, do państw członkowskich Łacińskiej Unii Monetarnej należało również Państwo Kościelne.
Jak funkcjonowała Łacińska Unia Monetarna?
Państwa członkowskie nie zostały objęte koniecznością rezygnacji z narodowych walut. A więc jak działała Łacińska Unia Monetarna? To bardzo proste. Wszyscy członkowie zostali zobligowani do wymiany swoich walut w stosunku 1:1, tzn. każda jednostka walutowa musiała zawierać 4,5 grama srebra. Jeśli chodzi o wyższe nominały; mogły być one bite ze złota w przeliczeniu 0,290322 grama na jednostkę. Nietrudno więc policzyć, że kurs złota w stosunku do srebra został określony na poziomie 1:15,5.
Pytaniem, które nasuwa się, kiedy myślimy o sposobie przeliczania walut, jest to, w jaki sposób twórcy Łacińskiej Unii Monetarnej zapanowali nad inflacją. Otóż państwa członkowskie nie miały możliwości wybicia więcej niż 6 franków na obywatela. Oparcie waluty o wyżej wymienione mechanizmy sprawiło, że Unia doskonale poradziła sobie z wystąpieniem ewentualnych spekulacji walutowych.
Z czasem Łacińska Unia Monetarna poszerzała swoje szeregi o kolejne kraje członkowskie. W 1868 roku dołączyły Grecja i Hiszpania, a 21 lat później Bułgaria, Rumunia, San Marino, Serbia oraz Wenezuela. Ostatecznie w skład porozumienia weszło aż 15 państw.
Zwiastuny upadku Łacińskiej Unii Monetarnej
Jak powszechnie wiadomo, gdy w grę wchodzą pieniądze, zawsze ostatecznie pojawiają się komplikacje. Nie inaczej było i w tym przypadku.
Odkrycie nowych złóż srebra w połączeniu z rozwojem nowych technologii w przemyśle wydobywczym sprawiło, że wartość srebra w stosunku do złota drastycznie spadła – 1:35. Niezmienna pozostała jednak wartość wymiany w Unii, co spowodowało, że ludzie zaczęli wymieniać srebrne monety na warte zdecydowanie więcej złoto na niespotykaną dotąd skalę. Aby zapobiec dalszemu rozwojowi nieczystych interesów w 1878 roku praktycznie zrezygnowano ze standardu bimetalicznego – od tego momentu waluty opierały się całkowicie na żółtym metalu.
I wojna światowa – definitywny rozpad Łacińskiej Unii Monetarnej
W późniejszym okresie coraz więcej państw szukało sposobów na wzbogacenie się kosztem innych krajów członkowskich, jednak ostatecznym ciosem dla Unii Monetarnej okazała się być I wojna światowa. Państwa biorące czynny udział w zmaganiach na frontach rozpoczęły drukowanie pieniądza fiducjarnego na ogromną skalę.
Nie od dziś wiadomo, że naturalną konsekwencją niekontrolowanego dodruku pieniędzy jest zdecydowany wzrost inflacji. Tak było i tym razem – w obliczu globalnego kryzysu prawdziwą wartość miało odporne na inflację złoto.
Formalne rozwiązanie Łacińskiej Unii Monetarnej nastąpiło w 1927 roku.