Złoto od początku roku zdrożało o 32%, zarówno w USD jak i PLN. Czy chętni na inwestycje w metale są w tej chwili na straconej pozycji? Otóż niekoniecznie.
Po rajdzie wykonanym przez złoto naturalną jest próba znalezienia jakiejś tańszej alternatywy. A tak się składa, że bardzo często w przeszłości okazywało się nią srebro, które przy obecnej wycenie względem złota wciąż pozostaje bardzo tanie. Ponieważ jest to rynek o 9-krotnie niższej od złota kapitalizacji, w jego przypadku wystarczy bardzo niewiele, aby ostro ruszyć cenami. Do tego dopisać można także permanentne deficyty, ogromny popyt ze strony zielonej transformacji, czy zaangażowane na rekordową skalę w grze na spadek banki bulionowe. Przepis na potencjalny short squeeze rysuje się wręcz sam.
A jak względem złota i srebra wyceniane są następne w kolejce, także dostępne są w postaci fizycznej platyna i pallad? Zobaczcie sami:
Tomasz Gessner
Tavex