Zmieniające się nastroje wśród inwestorów nie pozostają bez znaczenia dla rynku złota, powodując zagrożenie krótkoterminową korektą. Nie zmienia to jednak faktu, że przesunięcie ceny królewskiego kruszcu powyżej bariery 1800 USD wróży złotu świetlaną przyszłość.
Wzrost cen złota w perspektywie długoterminowej
Z czwartkowego raportu sporządzonego przez Georgette Boele – Głównego Stratega ds. Metali Szlachetnych w ABN AMRO, holenderskim banku z siedzibą w Amsterdamie, oferującym usługi bankowe osobom fizycznym, przedsiębiorstwom i klientom instytucjonalnym – wynika, że wszystkie gwiazdy na niebie sprzyjają dalszemu wzrostowi cen złota, w związku ze złamaniem psychologicznej bariery 1800 USD za uncję.
Prognozy dotyczące cen złota do końca przyszłego roku
Boele jakiś czas temu powiedziała, że ceny złota w przyszłym roku sięgną 1800 USD za uncję. Obserwując jednak rynek, w ostatnim raporcie zaktualizowała swoje prognozy i oznajmiła, że wraz z nadejściem końca przyszłego roku możemy spodziewać się ceny na poziomie oscylującym w okolicach 2000 USD za uncję. Przewidywania związane z zakończeniem 2020 roku pozostały niezmienne – zdaniem Boele do końca roku cena złota będzie bliska 1900 USD za uncję.
„(…) psychologiczny opór, związany ze złamaniem bariery 1800 USD za uncję, został przezwyciężony. Wydaje się, że inwestorzy będą usatysfakcjonowani tylko wtedy, gdy poprzedni szczyt cen złota, wynoszący 1931 USD za uncję, zostanie osiągnięty i przekroczony. Ponadto kolejna ważna bariera psychologiczna 2000 USD za uncję jest w zasięgu ręki” – dowiadujemy się z raportu.
Co może przeszkodzić dalszemu wzrostowi cen złota?
„Pozycje spekulacyjne są znaczne, a pozycje w funduszach ETF najwyższe w historii. Jeśli nastroje inwestorów ulegną pogorszeniu, niektóre z tych pozycji prawdopodobnie zostaną zamknięte” – zaznaczyła Boele. „Spowoduje to większą zmienność cen złota. Nadal oczekujemy zdecydowanej korekty cen złota w obliczu ryzyka, że pozycja dolara ponownie ulegnie poprawie”.
Pomimo potencjalnego osłabienia złota w perspektywie krótkoterminowej, Boele zaleca, aby inwestorzy nie rezygnowali z inwestycji w złoto i skupili na oczekiwanym długoterminowym trendzie wzrostowym. „Jest prawdopodobne, że ta korekta będzie krótkotrwała” – wspomniała.
Czy obecne warunki sprzyjają wzrostowi cen złota?
Kolejnym czynnikiem, który przemawia za inwestycją w królewski kruszec jest to, że nie zapowiada się, aby stopy procentowe uległy wzrostowi, a rządy krajów dotkniętych pandemią koronawirusa przestały prowadzić luźną politykę monetarną, mającą na celu wsparcie zdewastowanych przez COVID-19 gospodarek.
Boele jest zdania, że Rezerwa Federalna raczej nie wprowadzi ujemnych stóp procentowych, ale że mogą one spaść do jeszcze niższego poziomu niż obecnie, a co za tym idzie ryzyko inflacyjne ulegnie znaczącemu wzrostowi, czyniąc złoto jeszcze bardziej atrakcyjnym aktywem w oczach inwestorów.