Rynek złota odnotował gwałtowny spadek po tym, jak koncern farmaceutyczny Pfizer ogłosił, że opracowana przez nich szczepionka na COVID-19 zapobiega 90% infekcji.
Czy firma Pfizer wynalazła skuteczną szczepionkę?
„To wielki dzień dla nauki i ludzkości (…). Dzięki dzisiejszej informacji jesteśmy o krok bliżej do zapewnienia ludziom jakże potrzebnej, długo wyczekiwanej pomocy, która mogłaby zakończyć globalny kryzys zdrowotny” – powiedział doktor Albert Bourla – Prezes firmy Pfizer.
Wyniki badań przeprowadzonych w fazie trzeciej wykazały, że szczepionka jest skuteczna w 90% przypadków – mowa tu o osobach, które wcześniej nie przeszły koronawirusa. W pierwszym etapie badań udział wzięło ponad 43 tysiące ochotników, z czego niespełna 39 tysięcy otrzymało drugą dawkę szczepionki 9 listopada.
Na ten moment nic nie wskazuje na to, jakoby podana szczepionka miała jakkolwiek negatywnie wpłynąć na życie i zdrowie ochotników. Amerykański koncern Pfizer we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE kontynuuje badania nad bezpieczeństwem jej stosowania.
Reakcje rynków na doniesienia firmy Pfizer
Postępy w opatentowaniu nowej szczepionki spowodowały euforię na rynkach – akcje firmy Pfizer podrożały o ponad 8%, indeks S&P o 3,09%, a NASDAQ100 o 0,26%. Oczywiście akcje firm, które jakkolwiek „korzystały” na pandemii COVID-19, spadły z niemałym hukiem – wystarczy spojrzeć chociażby na Mercator Medical SA, który zanotował spadek 16,29%.
Nietrudno domyślić się, jak na wieści o postępach przy opanowywaniu szczepionki zareagował rynek złota. Ostatnie godziny przyniosły gwałtowny spadek cen:
- -4,84% w dolarach amerykańskich (1863,11 USD/oz);
- -4,57% w euro (1570,96 EUR/oz);
- -4,72% w złotówkach (7066,92 PLN/oz).
Jak interpretować dzisiejsze informacje Pfizer?
Do dzisiejszych wydarzeń na globalnych rynkach warto podejść przynajmniej z odrobiną dystansu. Wieści o postępach w opracowywaniu szczepionki na śmiertelnego wirusa pojawiają się co jakiś czas, jednak do tej pory żadne z nich nie okazały się w 100% prawdziwe. Na informację, czy szczepionka będzie mogła zostać z powodzeniem wprowadzona w życie, przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Mimo to obwieszczenie firmy Pfizer zdecydowanie zyskuje na tle pozostałych nieudanych prób – przede wszystkim dlatego, że żadne z wcześniejszych przedsięwzięć nie zaszło tak daleko, żeby mogła zostać rozpoczęta produkcja na masową skalę.