Banki centralne europejskich krajów od lat po cichu wyrównują rezerwy złota do 4% PKB. Dlaczego? Jedna z teorii głosi, że w awaryjnej sytuacji można będzie użyć kruszcu do umorzenia obligacji skarbowych w ich bilansach.
Mało kto wie, że wiele banków centralnych posiadających złoto, nie aktualizuje jego wycen. I tak na przykład Fed księguje swoje rezerwy po 42,22 USD za uncję, natomiast w przypadku banków europejskich jest to cena zakupów z czasów Bretton Woods, a więc 35 USD za uncję. Gdyby dokonać aktualizacji wyceny, w pozycji „konto rewaluacyjne złota” pojawiłyby się kolosalne zyski, w zależności od ilości posiadanego przez konkretny bank centralny złota oraz ceny jego zakupu
Źródło: gainesvillecoins.com
Co można zrobić z takim zyskiem? Teoretycznie użyć do umorzenia obligacji rządowych, znajdujących się po drugiej stronie bilansu, zbijając jednocześnie wskaźnik długu do PKB. Teoretycznie, bowiem zapytane o to banki centralne albo niechętnie i wymijająco udzielają odpowiedzi (BuBa), albo wręcz odmawiają deklarując, że nie jest to informacja jawna. Dla odmiany znacznie bardziej skory do rozmów jest Klaas Knot, szef DNB (Bank Holandii).
https://twitter.com/JanGold_/status/1587814774573830144?ref_src=twsrc%5Etfw
Jeśli kiedyś, w określonych okolicznościach (fiskalnych / monetarnych), przyszedłby czas na plan B i wykorzystanie kruszcu jako ubezpieczenia, a takowa (skoordynowana zapewne na poziomie Banku Rozrachunków Międzynarodowych) decyzja faktycznie by zapadła, biorąc pod uwagę ilości złota w rezerwach oraz wartość zadłużenia w bilansach, cena złota musiałaby zostać zrewaluowana znacznie powyżej bieżącej wartości rynkowej.
Z ciekawostek, gdyby obecnie chcieć zabezpieczyć amerykańskimi rezerwami (deklarowane 8133 ton – od kilku dekad brak audytu) 40% (takie pokrycie miał dolar w obowiązującym do 1971 r. standardzie złota) podaży pieniądza (M2), uncja musiałaby kosztować ponad 32 tys. USD. Obecnie kosztuje ok. 2600 USD.
Trop 4% rezerw złota do PKB pojawił się nawet na naszym podwórku, a dokładnie w 17. numerze Obserwatora Finansowego, w publikacji byłego wiceministra finansów Adama Raczkowskiego.
Tomasz Gessner
Tavex