Stwórz nowe powiadomienie cenowe

Tańsze waluty przed wakacjami

Autorem artykułu jest Tomasz Gessner – opublikowano w kategorii Komentarze rynkowe TavexNews dnia 19.06.2023
Cena złota (XAU-PLN)
10756,40 PLN/oz
  
- 1,80 PLN
Cena srebra (XAG-PLN)
124,08 PLN/oz
  
+ 0,41 PLN

Coraz większymi krokami zbliżamy się do sezonu urlopowego. Śledzący branżę turystyczną zwracają w ostatnim czasie uwagę na pewien trend spadku zainteresowania krajowymi wakacjami na rzecz urlopów zagranicznych. Z opublikowanych niedawno danych serwisu Nocowanie.pl wynikało, że rok temu w drugiej połowie maja zainteresowanie Polaków krajowymi rezerwacjami noclegów było o 54% większe. Największe spadki rezerwacji miały dotyczyć urlopów pod Tatrami. Nad morzem spadek wynosił 38%, a na Mazurach symboliczne 5%.

Spore znaczenie mają oczywiście ceny krajowego wypoczynku, który niejednokrotnie staje się droższy od zagranicznych destynacji, słynących z gwarancji świetnej pogody. Gdy przez niemal cały glob przetoczyła się w poprzednich kwartałach silna fala rosnącej inflacji i większość konsumentów coraz uważniej zaczyna się przyglądać wydatkom, siłą rzeczy wymusza to też podnoszenie poziomu konkurencji o kapitał, który zamierzamy wydać na turystyczne usługi.

Poza samą ofertą decyzję o zagranicznym wyjeździe ułatwiać mogą w tym roku także kursy walutowe, które w ostatnich miesiącach wyraźnie się korygują. W IV kwartale ubiegłego roku za euro trzeba było płacić momentami pod 4,90 zł. Obecnie jest to poniżej 4,50 zł. Warto mieć jednak na uwadze, że po tak silnej aprecjacji PLN, krótkoterminowy potencjał może się wyczerpywać. W przypadku wykresu EUR/PLN, długoterminowe wsparcie znajdziemy w rejonie 4,35-4,38 zł.

Drugą z walut, która będzie miała znaczący wpływ na zagraniczne wyjazdy, zwłaszcza poza Europę, jest oczywiście dolar amerykański, za którego jesienią trzeba było płacić momentami ponad 5 zł, natomiast obecnie jest to nieco ponad 4 zł.

Także w tym przypadku miejmy jednak na uwadze, że po tak silnym umocnieniu PLN, docieramy technicznie do miejsc, gdzie dalsza aprecjacja złotego napotkać może już na problemy. W przypadku dolara silna strefa wsparć to okolice 3,95-4,03.

Choć dolara potencjalnie osłabiać mogą coraz większe oczekiwania zakończenia cyklu podwyżek stóp za oceanem, warto pamiętać, że ten sam argument może zostać podchwycony przez Radę Polityki Pieniężnej, w kontekście rozważania obniżek stóp, zwłaszcza po ostatnich danych o cofniętej do 13% inflacji CPI. I co ważniejsze, po danych o inflacji bazowej, która wreszcie lekko oddaliła się od niedawnych maksimów.

Takie umocnienie złotego, wraz z cofającą się dynamiką inflacji oraz „pauzującym Fedem”, może być teraz argumentem za jakimś łagodniejszym podejściem do prowadzonej polityki monetarnej w Polsce. Warto tu dodać także kwestię zaplanowanych na jesień wyborów parlamentarnych, a co się z tym wiąże, festiwalu wyborczych obietnic, który może zostać także uzupełniony np. wrześniową lub październikową obniżką stóp, o ile do tego czasu inflacja systematycznie będzie się kurczyła. A tak się składa, że właśnie do października liczyć możemy jeszcze na pomoc bazy na poziomie ok. 4%.

10% warunek Glapińskiego

Sam efekt bazy może sygnalizować, że do jesieni możemy się otrzeć o próg 10%, który przy okazji jest też warunkiem postawionym przez Adama Glapińskiego w kontekście rozważenia obniżki stóp procentowych.

„Jeśli inflacja będzie zgodnie z projekcją spadała tak szybko w dół, jeśli zejdzie poniżej poziomu 10%, to wtedy Rada pochyli się nad dokumentami przygotowanymi przez bankowy staff analityczny – jak będzie wyglądać sytuacja w następnych kwartałach. Jeśli będzie pewne, że w następnych kwartałach inflacja także zdecydowanie będzie spadać, to pojawia się możliwość obniżki” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

Każdy, kto zetknął się z tematem inwestowania na rynkach finansowych, zna doskonale zasadę, że rynek dyskontuje przyszłość, a więc inwestorzy wypatrując danego scenariusza rynkowego już zawczasu się pod niego pozycjonują. Teraz więc na poziomie złotego spekulujemy na temat warunków ponownego rozluźnienia polityki monetarnej przez RPP. Ponieważ jesteśmy po solidnym ruchu umacniającym złotego, sprowadzającym kursy coraz bliżej długoterminowych wsparć, a układ sił ma prawo zacząć się w kolejnych miesiącach przechylać właśnie w stronę luźniejszej polityki monetarnej w Polsce, to cofnięcie kursów walut z ostatnich miesięcy tworzy obecnie interesujący punkt wejścia. A to wszystko tuż przed samymi wakacjami.

Tomasz Gessner

Możesz chcieć również przeczytać