Według Toma Stevensona z The Telegraph, złoto w dalszym ciągu utrzymuje wysoką pozycję na rynku, ale droga prowadząca ku jeszcze większemu wzrostowi cen kruszcu może być wyboista.
Czy złoto będzie szybko drożeć?
„Nikt nie powinien oczekiwać, że cena złota w najbliższym czasie znacznie wzrośnie. Prognozy, według których cena uncji złota przewyższy wartość 1822 USD, osiągniętą w 2013 roku, mogą okazać się prawdziwe, jednak najprawdopodobniej będzie to trudna droga. Nawet w obliczu zerowych stóp procentowych, brak dochodu jest powodem do wahania się przed decyzją o inwestycji w złoto.” – powiedział w poniedziałkowym artykule Stevenson.
Dodatkowo umocnienie pozycji dolara amerykańskiego na rynku może być przyczyną niechęci do inwestowania w królewski kruszec. Stevenson zaznacza jednak, że wszyscy inwestorzy powinni mieć w swoich portfelach inwestycyjnych przynajmniej trochę złota, szczególnie w tak niepewnych gospodarczo czasach.
„Złoto jest najwyższym poziomem zabezpieczenia przed zjawiskiem czarnego łabędzia, inflacją oraz deflacją. Złoto wydaje się być mało użyteczne, ponieważ w porównaniu do srebra i platyny jest praktycznie nieużywane w procesach przemysłowych. Jednak właśnie dzięki temu złoto jest obroną przed ekonomicznym atakiem serca, takim jak blokada gospodarcza narzucona światu przez kryzysspowodowany pandemią koronawirusa.”.
Blokada gospodarcza nadal wpływa na rynek złota
Stevenson zauważył również, że jednym z powodów tak dużego zainteresowania złotem w ubiegłym miesiącu może być „wyjątkowy charakter sytuacji gospodarczej na globalnym rynku, której doświadczamy”. Kilka tygodni temu złoto, obligacje i akcje stworzyły tandem – inwestorzy starali się zgromadzić gotówkę, sprzedając to, co tylko mogli, a nie to, co rzeczywiście chcieliby sprzedać w innych warunkach.
Dodatkowym czynnikiem, który spowodował znaczny wzrost cen złota w ostatnim czasie, były zakłócenia w łańcuchach dostaw. „Po raz pierwszy od 100 lat szwajcarskie rafinerie, w pobliżu granicy z dotkniętą przez pandemię koronawirusa Lombardią, zostały zamknięte. Uziemienie transportu powietrznego znacząco utrudniło możliwość dostarczenia złota tam, gdzie jest to konieczne – zarówno w celu zakupu fizycznego kruszcu, jak i zabezpieczenia instrumentów finansowych, takich jak towary giełdowe.” – zauważył Stevenson.
Poniedziałkowe komentarze Stevensona pojawiły się w momencie, gdy cena złota SPOT wzrosła o 2,4%, notując 1 726,40 USD za uncję, czyli najwyższy wynik w ciągu ostatnich 7 lat. Co więcej, dzień później, we wtorek 14 kwietnia, cena złota SPOT wyrażona w złotówkach osiągnęła najwyższy poziom w historii, przekraczając kwotę 7200 PLN za uncję. „Nic dziwnego, że złoto w obecnej sytuacji jest w modzie. (…) Liczba osób kupujących fizyczne złoto podwoiła się w okresie od lutego do marca.” – dodał na zakończenie.
Opracowanie na podstawie artykułu kitco.com.