Po tym, jak w styczniu fundusze ETF oparte na złocie odnotowały napływ netto w wysokości 13,8 tony, w lutym trend ponownie się odwrócił.
Wyniki ETF-ów opartych na złocie w lutym 2021 roku
Jak wynika z najnowszego raportu Światowej Rady Złota (ang. World Gold Council) w lutym 2021 roku globalne zasoby ETF-ów opartych na złocie odnotowały odpływ netto w wysokości 84,7 ton (-4,6 miliarda USD). Ubiegłomiesięczny rezultat jest równoznaczny z największą wyprzedażą tej kategorii aktywów od listopada 2020 roku. Jednocześnie lutowy wynik zajmuje niechlubne 7 miejsce w dziedzinie największej miesięcznej straty w blisko 20-letniej historii ETF-ów opartych na złocie.
Podobnie jak w styczniu, tak i w lutym większość odpływów została wygenerowana przez inwestorów z Ameryki Północnej. O ile jednak w styczniu wielkość tych odpływów nie była aż tak znacząca (-6,3 tony), o tyle w lutym miała ona decydujące znaczenie dla całokształtu przepływów. W ubiegłym miesiącu z północnoamerykańskich funduszy ETF opartych na złocie odpłynęło aż 71,2 tony (-4,1 miliarda USD).
Odwrócenie trendu było szczególnie widoczne w przypadku inwestorów z Europy, którzy w lutym podeszli sceptycznie do tej kategorii aktywów. Podczas gdy w styczniu europejskie fundusze ETF oparte na złocie odpowiadały za większość globalnych napływów (+17,5 tony), w lutym odnotowały odpływ w wysokości 23,8 tony (-1,1 miliarda USD).
Negatywy trend nie zdominował jedynie azjatyckiego rynku „złotych ETF-ów”. W lutym inwestorzy z tego regionu wygenerowali napływ w wysokości 10,6 tony (+596 milionów USD). Nietrudno domyślić się, że za ubiegłomiesięczny rezultat odpowiadają przede wszystkim giełdy chińska i indyjska.
Determinanty zmian na rynku złota oczami WGC
W konsekwencji burzliwych zmian na rynku złota w lutym ceny kruszcu wyrażone w dolarach amerykańskich odnotowały największy miesięczny spadek od czterech lat (-6,5%). Głównym winowajcom zmian w nastrojach rynkowych był amerykański rynek długu, który zarówno w styczniu, jak i lutym coraz bardziej zyskiwał w oczach inwestorów. Mowa oczywiście o często poruszanej kwestii wzrostu rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, które zwiększają koszt alternatywny posiadania nierentownego kruszcu. Wyższe stopy procentowe w USA w połączeniu z umocnionym dolarem, którego indeks jeszcze dwa dni temu testował 3,5-miesięczne maksima, przełożyły się na negatywną dynamikę zmian na wykresach cen złota.
Jak WGC patrzy na perspektywy dla złota?
Z raportu WGC dowiadujemy się również, że „wrażliwość złota na stopy procentowe wzrosła ponad czterokrotnie w ciągu ostatniego roku, a sam ruch stóp procentowych odpowiada za około 40% wyników złota w tym samym okresie”, co jeszcze bardziej uzmysławia siłę korelacji pomiędzy rynkiem złota, a aktualną wysokością stóp procentowych.
Jednocześnie twórcy raportu pozostali zgodni w kwestii tego, że poziom nominalnych stóp procentowych wciąż pozostaje na historycznie niskim poziomie, a to z kolei może korzystnie wpłynąć na ceny kruszcu.
„Nasza analiza pokazuje, że złoto może nadal może dobrze sobie radzić, kiedy stopy procentowe są poniżej 2% w ujęciu realnym, czyli znacznie poniżej obecnego poziomu” – czytamy w raporcie.