Inwestorzy zgłaszają ogromne zapotrzebowanie na złoto. Wyniki U.S. Mint za maj

Złoto w dalszym ciągu stanowi niezmiernie istotny składnik każdego dobrze zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego. Najlepszym tego dowodem są wyniki U.S. Mint, która w maju tego roku odnotowała 360% wzrost sprzedaży złota w postaci monet i sztabek względem analogicznego miesiąca w ubiegłym roku.

W świecie niepewności inwestorzy wciąż chętnie sięgają po złoto

Zgodnie z ostatnimi danymi odnoszącymi się do wielkości sprzedaży, Mennica Amerykańska sprzedała 20500 uncji złota w postaci jednouncjowych monet American Eagle. Ubiegłomiesięczny rezultat jest równoznaczny z ponad 78% wzrostem względem maja 2020 roku, kiedy to mennica sprzedała 11500 jednouncjowych Orłów. Również w zestawieniu z pierwszymi pięcioma miesiącami ubiegłego roku, dotychczasowe wyniki U.S. Mint w zakresie sprzedaży jednouncjowego, złotego Orła jawią się jako wysoce zadowalające – w analizowanym okresie w 2020 roku sprzedaż ukształtowała się na poziomie 285000 uncji, podczas gdy pierwsze pięć miesięcy tego roku przyniosło sprzedaż 305500 uncji złota.

Warto nadmienić, że tegoroczna seria American Eagle cieszy się wzmożoną popularnością, ponieważ w lipcu nastąpi zmiana projektu na rewersie. Jest to o tyle przełomowe wydarzenie, że będzie to pierwsza zmiana projektu od czasu debiutu serii po raz pierwszy wyemitowanej 35 lat temu w 1986 roku.

Jeszcze większym zainteresowaniem cieszyła się złota moneta American Buffalo, która w maju została sprzedana w nakładzie 44000 jednouncjowych monet i była ponad 17-krotnie większa niż w maju 2020 roku – wówczas U.S. Mint sprzedała zaledwie 2500 tysiąca uncji złota w postaci jednouncjowej monety American Buffalo. Przez pierwsze pięć miesięcy tego roku sprzedaż tej monety wzrosła o ponad 140% w porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku.

Złoto jest na dobrej ścieżce ku dalszym wzrostom

Słowo „inflacja” z dnia na dzień budzi coraz większy postrach, a banki centralne nieustannie bagatelizują te obawy powtarzając swoją mantrę, że jest zbyt wcześnie na zaostrzanie polityki monetarnej. Jednocześnie bardzo chętnie wykorzystując „nieograniczone” możliwości dodruku pieniądza licząc, że jakoś to będzie. Niestety obecny wzorzec działalności banków centralnych oparty na długu publicznym wcale nie jest tak kolorowym scenariuszem na jaki kreują go banki. Obecne zainteresowanie złotem jest najlepszym dowodem na to, że inwestorzy tracą zaufanie do przyszłości siły nabywczej papierowego pieniądza i chętnie kierują kapitał w kierunku bezpiecznych klas aktywów, które reprezentują prawdziwą wartość – w tym oczywiście złota.