Inwestycja w złoto w perspektywie dalszego wzrostu cen kruszcu – London Capital Group

Jasper Lawler – Dyrektor ds. Badań Rynku w London Capital Group – oznajmił w ostatnim wywiadzie, że wysoce prawdopodobnym jest, aby ceny złota złamały kolejną barierę. Tym razem chodzi o wartość 1850 USD za uncję.

Czy obecne warunki sprzyjają inwestycji w złoto?

Komentarze Lawlera pojawiają się w obliczu obaw o inflację oraz niepewność gospodarczą, naturalnie związaną z pandemią COVID-19. Według Dyrektora ds. Badań Rynku w London Capital Group, to właśnie te dwa czynniki odegrają kluczową rolę jeśli chodzi o kierunek cen królewskiego kruszcu.

Podczas wywiadu Lawler zaznaczył, że nie ma żadnego większego katalizatora, który mógłby wpłynąć na decyzję inwestorów co do sprzedaży złota. Co więcej, inwestorzy powinni w dalszym ciągu „trzymać” złoto z dwóch podstawowych przyczyn – jako zabezpieczenie przed inflacją oraz ochronę przed niepewnością gospodarczą.

Czy warto inwestować w akcje spółek wydobywczych?

Zdaniem Lawlera nie tylko inwestycja w złoto jest warta uwagi – ekonomista powiedział, że inwestorzy powinni zwrócić szczególną uwagę na przemysł wydobywczy, a co za tym idzie akcje spółek wydobywczych.

Wiadomą kwestią jest to, że wyższa cena złota zwiększa rentowność producenta, jednak według Lawlera nie jest to jedyny czynnik, który sprawia, że sektor wydobywczy jest atrakcyjny w oczach potencjalnych inwestorów.

Ekonomista powiedział, że w ostatnim czasie bardzo blisko przyglądał się wielu spółkom wydobywczym, które nieustannie prześcigały się w nowych technologiach, a niektóre z nich od początku roku zbliżają się do 40% zwrotów. Innymi słowy – według Lawlera inwestycja w przemysł wydobywczy ma świetlaną przyszłość.

Ile złota powinien zawierać dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny?

Jeśli chodzi o kwestię zaleceń związanych z tym, ile złota powinien zawierać dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny, Lawler powiedział, że w obecnej sytuacji 10% jest kompletnym minimum – choć jego osobiste preferencje są nieco wyższe.

„W obecnym środowisku przesunąłem swoje udziały w złocie do 15%. Moim zdaniem, złoto ma jeszcze wiele do zrobienia, niezależnie od korekty tu i tam, jak powiedzieliśmy, być może zbliżającej się do granicy 1850 USD” – zaznaczył Lawler.

Przeszkody, które mogłyby zastopować dalszy wzrost cen złota

Zapytany o ewentualne przeszkody, które na drodze ku wzrostowi może napotkać cena złota, Lawler wskazał na dolara amerykańskiego, ponieważ – mimo, że na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy stracił na znaczeniu – to w dalszym ciągu pozostaje odpornym aktywem: „(…) jeśli nagle dojdzie do gwałtownego wzrostu aktywności dolara, myślę, że złoto osłabnie”.

Lawler dodał jednak, że dolarowi amerykańskiemu próżno szukać solidnego wsparcia w środowisku, gdzie Rezerwa Federalna niezmiennie utrzymuje sztucznie stymulowane niskie stopy procentowe.