Określając potencjał danego aktywa, tradycyjne metody wyceny, czy analizę fundamentalnego otoczenia, można uzupełnić także o to, jak cena tego aktywa ma się do ilości wydrukowanej na przestrzeni lat waluty.
A że omawiany przypadek dotyczy złota, czyli de facto pieniądza, jego zestawienie z walutą fiducjarną (także pieniądzem nazywaną) jest tym bardziej zasadne.
I jak się okazuje, obecnie po raz kolejny w historii cena złota mocno odchyliła się in minus od poziomu bazy monetarnej. W przeszłości takie luki były domykane, a że w obecnym kształcie systemu monetarnego podaż pieniądza nie może trwale spadać, zatem to cena złota będzie musiała kierować się w jej stronę.
W okresie obowiązywania standardu złota dolar był w 40% zabezpieczony kruszcem. Obecnie amerykańskie rezerwy to 8133 tony. O jakich poziomach cenowych mówimy w sytuacji, w której złoto ponownie skróciłoby dystans do poziomu bazy monetarnej?
Tomasz Gessner
Tavex