Srebro wychodzi z cienia złota i wchodzi do grona strategicznych aktywów! W ostatnich tygodniach Bank Centralny Arabii Saudyjskiej ujawnił zakupy ETF-ów na srebro (SLV) i górników srebra (SIL) o łącznej wartości ok. 40,4 mln USD. To symboliczny, ale przełomowy sygnał zmiany postrzegania tego metalu przez wielkich graczy. Jednocześnie USA dodały srebro do projektu listy minerałów krytycznych, otwierając drogę do preferencji regulacyjnych i potencjalnego wsparcia strategicznego dla łańcucha dostaw.
Dlaczego akurat teraz? Po stronie popytu rośnie zapotrzebowanie z sektora przemysłu. Fotowoltaika zużyła w 2024 r. w przybliżeniu 232–300 mln uncji srebra i szybko rośnie wraz z globalnymi instalacjami PV, których ilość w ostatnich latach się potroiła według BNEF i szacunków branżowych. Do tego dochodzą elektryfikacja motoryzacji oraz elektronika i centra danych (także AI), które systematycznie podnoszą udział zastosowań przemysłowych w całkowitym popycie na srebro. Efekt jest prosty: kolejne lata deficytu na rynku, wyczerpywane zapasy i rosnąca wrażliwość cen na napływy kapitału inwestycyjnego.
Srebro staje się kluczowym metalem zielonej transformacji i technologii, na który stawia już zarówno Arabia Saudyjska w ramach dywersyfikacji ekspozycji przez ETF-y, jak i amerykańscy decydenci, wzmacniając bezpieczeństwo surowcowe. Co więcej, sam ETF SLV od początku roku notował znaczące odpływy akcji, co odpowiadało redukcji dostępnych zapasów fizycznego metalu, co realnie zacieśnia rynek. A gdy rynek wart zaledwie kilkadziesiąt miliardów dolarów rocznie przyciągnie choć ułamek kapitału instytucjonalnego, potencjalna zmienność może solidnie zaskoczyć.
W poniższym materiale wideo pokazano, jak te wątki łączą się w jeden obraz: srebro jako aktywo o rosnącej roli geopolitycznej, przemysłowej i inwestycyjnej, oraz co to może oznaczać dla portfeli i wycen spółek wydobywczych w kolejnych kwartałach.
Tomasz Gessner
Tavex