Według ostatniego badania przeprowadzonego przez Bankrate – amerykańskie biuro kredytów konsumenckich – jedynie 41% Amerykanów byłoby w stanie pokryć nieoczekiwane wydatki w kwocie 1000 USD.
Czy Amerykanie mają pieniądze?
Ankiety dotyczące amerykańskich zachowań finansowych są regularnie przeprowadzane zarówno przez firmy prywatne, jak i Rezerwę Federalną. Wyniki jednoznacznie pokazują, że biedniejsza część populacji USA nie posiada praktycznie żadnych oszczędności. Ponadto różnica społecznoekonomiczna między wierzycielami a dłużnikami pozostaje niezmieniona.
Karta kredytowa – problem czy szansa?
37% Amerykanów zdecydowałoby się na wzięcie pożyczki w przypadku konieczności pokrycia nieoczekiwanych wydatków w wysokości 1000 USD. Najczęściej wybieranym przez Amerykanów sposobem na pokrycie nieoczekiwanych zobowiązań jest nieustanne zadłużanie karty kredytowej (preferowanej przez 16% Amerykanów znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej). Z kolei 28% ankietowanych przyznało, że oni lub osoby z ich bliskiego otoczenia zostali zmuszeni do poniesienia nieoczekiwanych wydatków w wysokości ponad 1000 USD w ciągu ostatniego roku. Według badań wysokość średniego nieoczekiwanego kosztu wyniosła 3 518 USD.
Według Grega McBride’a, starszego analityka w Bankrate, używanie karty kredytowej w sytuacjach awaryjnych jest niezwykle kosztowne dla Amerykanów. Średnia stawka karty kredytowej w USA w wysokości 17% dla pożyczki stanowiącej równowartość 3518 USD, w przypadku 3-letniej spłaty wynosi blisko 1000 USD.
Adrian Bachmann – komentarz głównego analityka Tavex Group:
Według Oscara Wilde’a „jest tylko jedna grupa, która myśli o pieniądzach więcej niż bogaci – do tej grupy należą osoby biedne”. Może tak być lub nie, ale w świetle powyższych informacji nasuwa się fascynujące pytanie – jak to jest, że 192 miliony Amerykanów nie są w stanie porównywać swoich płynnych aktywów z równowartością majątków dwóch najbogatszych Amerykanów?
Wyniki badań, według których biedni Amerykanie nie oszczędzają, nie pokrywają się z ustaleniami tych samych badań, dotyczących występowania nieoczekiwanych zobowiązań finansowych wśród tych samych ludzi. Badania są również zaprzeczeniem nauczania o opartym na długu systemie monetarnym, tak jakby z zadowoleniem przyjmowano ciągłą ekspansję pieniędzy kredytowych. Bogactwo stworzone poprzez ciągłe zapożyczanie się musiałoby być w stanie generować dochód “niepracujący” (w sposób, który tylko nieliczni są w stanie zrozumieć), a system musiałby być otwarty dla wszystkich stron. Jeśli nie na równi, to przynajmniej na podobnych podstawach.
Zgodnie z tą teorią stale powiększająca się kwota kredytu powinna „podnieść wszystkie łodzie” – zarówno bogatych, jak i biednych – a możliwość wzbogacenia się o dochody pasywne nie wymagałaby niczego więcej poza kontem w banku. Chociaż twierdzenie to jest w pewnym stopniu prawdziwe, należy zrozumieć, że niestety oparty na długach system monetarny jest systemem, w którym nie tylko bogactwo wytwarza więcej, ale także ubóstwo.
Główną cechą systemu monetarnego opartego na długu jest fakt, że bogactwo wirtualne, którego istnienie jest szansą na korzystanie w przyszłości z realnego bogactwa, jest często mniej korzystne finansowo dla osób biedniejszych. Najważniejsze dla piramidy pieniężnej są firmy i osoby prywatne posiadające dobrą zdolność kredytową. Chociaż nie są one porównywalne z dużymi bankami komercyjnymi i inwestycyjnymi, są wystarczająco dobre, aby uzyskać wyższą stopę zwrotu z ich działalności, a także proporcjonalnie niższe ryzyko niepowodzenia jako segmentu gospodarki. Ale gdzie jest biedniejsza pięćdziesięcioprocentowa część populacji w systemie pieniężnym opartym na długach? Ogólnie rzecz biorąc, ich sytuacja jest taka sama we wszystkich krajach – brak oszczędności.
2153 miliarderów na szczycie światowego systemu monetarnego, dzięki strukturom inwestycyjnym i wpływowi na banki komercyjne, jest w stanie uzyskać ograniczone pożyczki osobiste o oprocentowaniu kilku procent, które są wielokrotnie inwestowane w operacje o wyższym zwrocie. Chociaż nie są to bezpośrednio “darmowe” pieniądze, jest to najbliższy odpowiednik w obiegu gotówki na poziomie indywidualnym. Prawidłowa interpretacja logiki operacyjnej, opartego na długu złożonego systemu monetarnego umożliwia zrozumienie, jak to możliwe, że dwa tysiące miliarderów na świecie ma więcej aktywów niż 4,6 miliarda ludzi, czyli około 60% populacji planety.
Opracowanie na podstawie artykułu tavid.ee.