Uncja złota – prognoza cen Goldman Sachs
Chociaż komunikat ze styczniowego posiedzenia FOMC wywołał mieszane uczucia wśród inwestujących w złoto, a umocnienie dolara, któremu towarzyszył wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, przełożył się na spadek ceny tego metalu, analitycy banku inwestycyjnego Goldman Sachs podnieśli swoją prognozę dla cen złota.
Nowa prognoza Goldman Sachs dla złota
W opublikowanym w ubiegłym tygodniu raporcie analitycy z Goldman Sachs zaktualizowali swoje prognozy cenowe dla złota podnosząc docelowy pułap na ten rok z 2000 USD/oz do 2150 USD/oz. Jednocześnie zarekomendowali swoim klientom zakup „defensywnych, realnych aktywów” wskazując, że w tym roku posiadacze złota skorzystają na wysokiej inflacji, która będzie się utrzymywać przy równoczesnym spowolnieniu gospodarczym w USA.
„Opierając się na oczekiwanym spowolnieniu gospodarczym w USA i nasileniu obaw przed recesją spodziewamy się zwiększenia zakupów złota przez ETF-y o 300 ton do końca 2022 roku. To w połączeniu z prognozowanym 10-procentowym wzrostem nominalnego dolarowego PKB rynków wschodzących wskazuje na cenę złota rzędu 2 150 USD/oz w perspektywie 12 miesięcy. To jest teraz naszym nowym celem” – nadmienili eksperci z banku.
W opinii banku 2022 rok pod wieloma względami będzie różnił się od 2021 roku – eksperci spodziewają się bowiem odwrócenia większości trendów, które w minionym roku zdeterminowały decyzje inwestycyjne. W ich opinii wzrost obejmie głównie gospodarki rynków wschodzących, a utrwalająca się presja inflacyjna będzie jednym z głównych determinantów kształtujących sentyment wobec poszczególnych klas aktywów. Analitycy z Goldman Sachs wskazali bowiem, że dominująca w ubiegłym roku narracja o przejściowym charakterze inflacji forsowana przez zdecydowaną większość banków centralnych utrzymała obawy inflacyjne w ryzach. Wobec tego spodziewają się, że w tym roku wzrośnie znaczenie tego czynnika. Chociaż analitycy z Goldman Sachs z wyraźną dozą ostrożności podchodzą do straszenia niepohamowaną recesją, akcentują, że kolejne miesiące bez dwóch zdań upłyną pod znakiem spowolnienia wzrostu gospodarczego w USA, które będzie konsekwencją nieuchronnej perspektywy nadchodzącego cyklu podwyżek stóp procentowych.
„Dla inwestorów szukających sposobu na zabezpieczenie swoich portfeli przed ryzykiem spowolnienia wzrostu i spadku wycen, uważamy, że długa pozycja w złocie byłaby bardziej efektywna w obecnym otoczeniu makro” – zarekomendowali analitycy Goldman Sachs. „Na przekór oczekiwaniom wielu inwestorów złoto pozostawało bardzo odporne podczas ostatnich podwyżek realnych stóp procentowych w USA. W naszej opinii zawdzięcza to swojemu statusowi zarówno zabezpieczenia przed inflacją, jak również pozycji aktywa defensywnego (…) Historycznie złoto wykazuje tendencje do wzrostu podczas cyklu podwyżek stóp procentowych, zwłaszcza gdy wzrost gospodarczy w USA zaczyna spowalniać”.
Złoto zyska na odwróceniu trendu na kryptowalutach
W opinii Goldman Sachs źródła ubiegłorocznego spadku ceny złota leżą w kombinacji silnej aktywności gospodarczej w krajach rozwiniętych, słabszej postawie rynków wschodzących, jak również wierze w przejściowy charakter inflacji.
„Co najważniejsze, wysoki wzrost i z pozoru stabilne ceny doprowadziły do gwałtownego wzrostu ryzykownych klas aktywów, a w szczególności kryptowalut. W rezultacie złoto nie tylko musiało stawić czoła malejącemu popytowi inwestycyjnemu, ponieważ część inwestorów przestała szukać zabezpieczenia przed spadkiem wartości, ale zmagało się również z bezpośrednią konkurencją w bitcoinie jako magazynie wartości” – wskazali eksperci z Goldman Sachs.
W świetle ubiegłorocznej hossy na rynku kryptowalut, która w analizowanym okresie odebrała złotu część blasku, według ekspertów z Goldman Sachs obserwowane od kilku tygodni odwrócenie trendu na kryptowalutach może skłonić inwestorów do rezygnacji z aktywności na tym rynku na rzecz poszerzenia zasobów w złocie.