Stwórz nowe powiadomienie cenowe

W jakich warunkach wzrosną spółki wydobywające metale szlachetne?

Autorem artykułu jest Gabriela Kozien – opublikowano w kategorii Komentarze rynkowe TavexNews dnia 22.01.2024
Cena złota (XAU-PLN)
10756,40 PLN/oz
  
- 186,10 PLN
Cena srebra (XAG-PLN)
124,08 PLN/oz
  
- 2,01 PLN
TavexNews: aktualności 22.01.2024

Przed tygodniem braliśmy pod lupę czynniki ryzyka, którymi otoczony jest sektor spółek wydobywczych. Jak wiadomo, nie ma zysku bez ryzyka. Ponieważ udało nam się zidentyfikować główne obszary zagrożeń dla tego sektora, dzisiaj pora przejść do kwestii przyjemniejszej, czyli ewentualnej nagrody, jaka za te zagrożenia może się pojawić. A potencjałom wzrostowym najwygodniej będzie się przyjrzeć na wykresach i to właśnie one będą przedmiotem dzisiejszego artykułu, który dostępny jest też w formie video poniżej:

Jeśli nie widzieliście pierwszej części tego artykułu, zdecydowanie polecam nadrobić zaległości. A jeśli wiecie już, z jakimi ryzykami borykać się muszą spółki wydobywające metale szlachetne, w tym miejscu przechodzimy do potencjałów, jakie się za nimi kryją. Na początek jednak krótkie wprowadzenie, skąd bierze się tak duża asymetria stóp zwrotu np. między ceną złota a zachowaniem spółek wydobywczych. Wyobraźcie sobie hipotetycznie, że całkowity koszt wydobycia uncji złota to w danej spółce powiedzmy 1500 USD. Natomiast cena złota to 1600 USD. Spółka zarabia zatem 100 USD na każdej wydobytej uncji. Jeśli cena złota wzrośnie do poziomu 1700 USD, a więc o nieco ponad 6%, zysk z wydobycia uncji się podwaja, co oczywiście entuzjastycznie dyskontują już wcześniej inwestorzy kupujący jej akcje. Im więc bliżej całkowitego kosztu wydobycia znajduje się cena giełdowa metalu, tym większy potencjał kryje w zmienności spółek wydobywczych. Obecnie średni koszt wydobycia uncji złota to ok. 1300 USD, co daje zysk rzędu dobrych 700 USD na uncji. W tym miejscu od razu uprzedzam, że ze względu na urlop materiał przygotowywany był z wyprzedzeniem w pierwszych dniach stycznia, zatem miejcie to na uwadze, gdyby od tego czasu cena złota istotnie zmieniła się w którąkolwiek ze stron. Aby ów zysk uległ podwojeniu, cena złota musiałaby wzrosnąć do okolic 2700 USD, a więc o 35% licząc od okrągłych 2000 USD.

Jak to zwykle z dźwignią bywa, ta działa w obydwie strony, a więc jeśli cena metali zacznie spadać, kursy akcji spółek je wydobywających spadną w jeszcze szybszym tempie. Co więcej, jak już wiecie z pierwszej części tego materiału, ceny złota czy srebra mogą poruszać się nawet trendzie bocznym, aby spadały akcje górników. Wystarczy bowiem, aby przy stabilnych cenach samych metali rosły koszty prowadzenia działalności górniczej, co negatywnie odbije się od razu na kurczących się marżach, a tym samym kursach akcji. Jest to więc sytuacja, jaką obserwowaliśmy na przestrzeni ostatnich trzech lat. Gdyby doprecyzować najbardziej sprzyjające otoczenie inwestowania w spółki wydobywcze, byłby to okres wzrostu marż w tym sektorze, który najczęściej pojawia się w sytuacji stabilnego zachowania kosztów przy jednoczesnym okresie wzrostu cen metali.

W tym miejscu małe przypomnienie tego, co powiedziałem w zapowiedzi pierwszej części tego materiału: ”A jeśli nawet nie macie apetytu na tak duże ryzyko, dowiecie się, dlaczego warto monitorować zachowanie akcji górników w kontekście oceny perspektyw posiadanych przez siebie metali.” Otóż warto pamiętać, że inwestorzy instytucjonalni, podejmując decyzję o zwiększeniu zaangażowania w metalach szlachetnych, najczęściej zainteresowani są tylko i wyłącznie ekspozycją na ich cenę, stąd też najprawdopodobniej posłużą się tzw. papierowym złotem czy srebrem. W pierwszej kolejności będą w tej sytuacji kupować właśnie spółki wydobywcze, ale też ETFy czy kontrakty terminowe. Nawet jeśli nie jesteście zainteresowani papierową formą, to co chcielibyście zobaczyć jako posiadacze fizycznego kruszcu, to sytuacja w której np. cena metali stoi w miejscu, a akcje spółek wydobywczych rosną, albo cena metalu spada, a akcje górników spadają mniej, bądź wcale. Oznaczałoby to, że najprawdopodobniej instytucjonalny kapitał, który zaczął pozytywnie postrzegać perspektywy metali, zaczął się właśnie angażować poprzez formę papierową, a więc akcje spółek wydobywczych.
TavexNews: 22.01.2024

Warto też wspomnieć badanie Bank of America sprzed paru miesięcy, według którego aż 71% doradców ma w proponowanych przez siebie portfelach ekspozycję na złoto nie przekraczającą 1%. Innymi słowy zobaczcie, jak duży potencjał kryje się z ich strony. Według bazy danych kopalń i projektów GlobalData na całym świecie działa ponad 1300 kopalni złota. Jeśli zatem chcielibyśmy przekrojowo ocenić cały sektor, zamiast jednej czy kilku spółek, najwygodniej byłoby posłużyć się jakimś ETFem agregującym zwykle kilkadziesiąt podmiotów. Jednym z nich może być wspomniany już w części pierwszej GDX, dający ekspozycję na duże spółki wydobywcze. Obecnie jego cena to ok. 30 USD, podczas gdy w 2011 roku było to ponad 60 USD. W tym samym roku cena złota wyniosła 1920 USD. Z tej perspektywy widać zatem, że inwestycja w spółki wydobywcze nie jest tożsama z ekspozycją na cenie złota.

TavexNews: 22.01.2024

Jeszcze bardziej widać to na przykładzie ETFu GDXJ, reprezentującego sektorm ałych spółek wydobywczych, charakteryzujących się wyższym ryzykiem. ETF ten ustanowił swój szczyt już w grudniu 2010 roku, a więc na kilka miesięcy przed szczytem na złocie.

TavexNews: 22.01.2024

Od tego czasu spadek wyniósł tu do dołka z 2016 roku ponad 90%. Dołka, do którego udało się zbliżyć sprzedającym jedynie w trakcie krótkiej, covidowej paniki w 2020 roku. Po tak silnym spadku cen akcje małych spółek wydobywczych nie chcą już kontynuować wcześniejszej przeceny, a jedynie kreują wieloletnią, przeciągająca się konsolidację, o oczywiście solidnej procentowo zmienności. Niemniej jednak można z tej perspektywy wysnuć już podejrzenie, że sporo negatywnych czynników wokół sektora metali szlachetnych jest już w cenach.

TavexNews: 22.01.2024

Jeśli więc mamy spojrzeć na ewentualne potencjały przez nieco bardziej skrajny przykład, a więc właśnie małych spółek wydobywczych, to te aby powrócić do szczytu z grudnia 2010 roku, z obecnych poziomów musiałyby wzrosnąć 5-krotnie, bądź po uwzględnieniu dywidend niemal 4-krotnie.

TavexNews: 22.01.2024

Nawiasem mówiąc technicznie północny kierunek jest tu w długim terminie cały czas otwarty. Zwróćcie chociażby uwagę na plasowane coraz wyżej minima od 2016 roku, czy też 3,5-roczny układ klina korekcyjnego o kontynuacyjnej wymowie. Ponieważ historia ETFów GDX czy GDXJ sięga kilkunastu lat, gdybyśmy chcieli spojrzeć na nieco dłuższą perspektywę, uśrednionym notowaniom spółek wydobywających metale szlachetne odpowiada też Philadelphia Gold and Silver Sector Index o tickerze XAU. Odnosząc go do ceny złota, od szczytu z 1996 roku zaliczył on ponad 90% spadek.

TavexNews: 22.01.2024

Innymi słowy spółki wydobywcze są obecnie historycznie ekstremalnie tanie względem samego złota. Jednocześnie od 2016 roku spadek ten nie pogłębia się, a na wykresie budowany jest ruch boczny, co może już sugerować, jak wiele ryzyk uwzględniają obecne wyceny.

TavexNews: 22.01.2024

Długoterminowa linia bessy, czy horyzontalna, czerwona belka to bardzo czytelne opory, których sforsowanie poinformuje nas, że technicznie kierunek zaczyna się odwracać na korzyść sektora górników metali, który zacząłby w takiej sytuacji wyprzedzać złoto.

Czy smart money zaczynają tu coś dostrzegać? Drobną podpowiedzią niech będzie wykres Newmont Corporation w interwale miesięcznym, który jest jednym z największych wydobywców złota na świecie.

TavexNews: 22.01.2024

Przy czym nie chodzi tu aż tak bardzo o zachowanie samej ceny, która cofnęła się ponad 60% w 1,5 roku, co o widoczny w listopadzie, skumulowany wolumen. Tak duża wymiana sygnalizuje, że w akcjonariacie pojawił się nowy, duży kapitał.

Akcjom spółek wydobywczych warto przyglądać się szczególnie w okresach oczekiwanego, silniejszego wzrostu cen złota czy srebra, ale i również okresach oczyszczenia rynku z najmniej efektywnych podmiotów. Biorąc pod uwagę zatrzymanie spadku ratio spółek do złota w ostatnich latach, pewne przesłanki do budowania bazy pod długoterminowy zwrot mogą się już pojawiać. A co z perspektywami samego złota i srebra? Ten temat szerzej omawiałem w filmie, który pojawił się przed świętami Bożego Narodzenia, zatem jeśli nie mieliście jeszcze okazji do niego zajrzeć, podpowiadam, gdzie można zaległości nadrobić.

Na koniec jeszcze jedna zależność, która może rzucić nieco światła na perspektywy sektora spółek wydobywających metale szlachetne. Najpierw spójrzmy na wykres dolarowej ceny złota skorygowanej o inflację.

Technicznie wygląda to na otwartą przestrzeń do powrotu do maksimów, który to powrót nawiasem mówiąc doprowadziłby do utworzenia formacji filiżanki z uchem, która jest już faktem na nominalnej, dolarowej cenie złota.

TavexNews: 22.01.2024

Jeśli teraz do wykresu złota skorygowanego o CPI dołożymy wykres srebra, okaże się, że ich korelacja jest bardzo wysoka. Stąd prosty wniosek, że skoro złoto ma obecnie realne szanse wejść w okres wyprzedzania inflacji, nominalna cena srebra powinna iść z nim w parze.

Dalej spójrzmy, jak z ceną złota skorygowanego o inflację oraz srebra, skorelowany jest sektor spółek wydobywczych. Na wykres dokładamy więc ETFy GDX, GDXJ, SIL i SILJ, a więc dużych

Tavex News: 22.01.2024

i małych spółek wydobywających złoto i srebro, a także wspomniane już wcześniej Philadelphia Gold and Silver Sector Index czy NYSE Arca Gold Bugs Index. Ponieważ zrobiło się już trochę nieczytelnie, zatem przybliżymy się do obszaru ostatnich 20 lat.

Tavex News: 22.01.2024

Jak widzicie, całemu sektorowi górników metali karty powinno rozdać złoto skorygowane o inflację.

Innymi słowy jeśli złotu udałoby się w kolejnych kwartałach wyprzedzić inflację, a więc w pewnym uproszczeniu cena wydobywanego metalu wzrosłaby szybciej od kosztów jego wydobycia, miałoby to pozytywne przełożenie na górników tychże metali.

Tavex News: 22.01.2024

Jeśli chcecie obserwować we własnym zakresie te zmiany i zrobić to w nieco krótszym horyzoncie, proponuję w tygodniowym interwale monitorować wykresy siły względnej ETFów małych górników złota i srebra względem cen samych metali.

TavewNews: 22.01.2024

Te znajdują się obecnie tuż pod 3-letnimi liniami bessy, zatem gdyby doszło do definitywnego ich rozbicia, może to być pierwszy krok uruchamiający bardziej widoczny napływ kapitału inwestycyjnego do całego sektora metali szlachetnych, a więc nie tylko złota i srebra w fizycznej i papierowej postaci, ale także akcji spółek wydobywających te metale, zatem nawet jeśli nie macie tak agresywnego profilu ryzyka, warto monitorować te wykresy w kontekście perspektyw samego złota czy srebra.

Tomasz Gessner

Możesz chcieć również przeczytać