W celu poprawy funkcjonowania strony internetowej Tavex wykorzystuje pliki cookies. Bez obaw – dalsze korzystanie z niej bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na użycie jedynie niezbędnych „ciasteczek”. Kliknij tutaj, aby zapoznać się z pełną treścią naszej Polityki Prywatności.
Wybierz, które pliki cookies możemy gromadzić i wykorzystywać:
Potrzebujemy plików cookie, abyśmy mogli ułatwić Ci odwiedzanie naszej witryny i korzystanie z naszych usług oraz w celu uzyskania informacji o sposobie korzystania z naszej witryny. Jest to konieczne, abyśmy mogli dostarczać spersonalizowane i aktualne treści.
W ostatnich kilkunastu kwartałach świat zachłysnął się możliwościami sztucznej inteligencji. Sporo z Was testowało już zapewne ChatGPT czy inne aplikacje, bazujące częściowo na AI. Wiele wskazuje na to, że od rozwoju tego sektora nie ma już odwrotu. Ale jednocześnie tak się składa, że będzie on miał niemałe znaczenie dla innego sektora, a mianowicie metali szlachetnych.
Artykuł dostępny jest także w wersji video:
Dzisiaj pod lupę bierzemy niedawny raport Metals Focus, w którym podjęty został temat znaczenia sztucznej inteligencji dla sektora metali szlachetnych.
Metals Focus to firma konsultingowa i analityczna specjalizująca się w analizie rynków metali szlachetnych, a także innych surowców związanych z przemysłem jubilerskim i górnictwem. Firma ta zajmuje się zbieraniem danych, przeprowadzaniem badań i dostarczaniem raportów oraz prognoz dotyczących rynku metali szlachetnych i innych surowców. Jej usługi oferowane są zarówno firmom, instytucjom finansowym, jak i inwestorom indywidualnym, którzy są zainteresowani inwestowaniem w metale szlachetne lub potrzebują rzetelnych opracowań na temat tych rynków.
Metals Focus dostarcza także dane i analizy Światowej Radzie Złota, która jest organizacją branżową reprezentującą sektor złota i działa na rzecz promocji i wspierania rynku złota. Z ich danych powstają także raporty Instytutu Srebra, czy Światowej Rady Inwestycji Platynowych, na bazie których przygotowujemy także nasze materiały.
Jak zapewne wiecie, rolę metali szlachetnych można podzielić na ich znaczenie monetarne, ale i możliwość zastosowań przemysłowych. Najbardziej znanymi metalami szlachetnymi, które charakteryzują się wysoką odpornością na korozję, trwałością i relatywnie niską reaktywnością chemiczną są złoto, srebro, platyna i pallad. Listę tę można jeszcze poszerzyć o Rod, Iryd, Osm czy Ruten.
Wśród ich monetarnych właściwości mówimy przede wszystkim o tym, że są magazynem wartości, a więc w długim terminie przechowują swoją siłę nabywczą. Sprawę z tego zdają sobie doskonale chociażby banki centralne, od lat akumulujące złoto. Z kolei w odniesieniu do zastosowania metali szlachetnych w przemyśle, znajdziemy je chociażby w takich sektorach jak przemysł elektroniczny, motoryzacyjny, jubilerski, chemiczny, szklarski, kosmiczny czy medyczny.
Teraz jeszcze słówko na temat sztucznej inteligencji, jeśli dla kogoś temat nie jest jeszcze znany. Określamy ją od anglojęzycznego skrótu AI, a więc Artificial Inteligence. Jest to dziedzina informatyki, która ma na celu tworzenie systemów i oprogramowania, które są zdolne do wykonywania zadań, które normalnie wymagałyby inteligencji ludzkiej. Obecnie spotkamy ją chociażby przy automatyzacji procesów, rozpoznawaniu wzorców przy analizowaniu dużych zbiorów danych i prognozowaniu trendów na ich podstawie. Znajdziecie ją także w oprogramowaniu przetwarzającym język naturalny, dzięki czemu pozwala rozumieć, interpretować i generować ludzki język. Wykorzystywana jest w tłumaczeniach automatycznych, chatbotach, analizie sentymentu i wielu innych aplikacjach. AI umożliwia uczenie się i doskonalenie swoich umiejętności na podstawie danych, bez konieczności programowania konkretnych instrukcji, a także rozwiązywanie bardziej skomplikowanych problemów przy wykorzystywaniu głębokich sieci neuronowych. Zastosowania sztucznej inteligencji znajdziemy także przy znanym już pewnie części z Was rozpoznawaniu obrazów, choćby przy użyciu Google, ale i również interpretowaniu mimiki twarzy czy gestów. Nie zapominajmy też o robotyce i automatyce, gdzie AI jest używana do programowania robotów tak, aby były zdolne do wykonywania złożonych zadań, takich jak montaż, operacje chirurgiczne czy autonomiczna jazda pojazdów.
Jak widzicie jest tego sporo. A z czasem będzie zapewne jeszcze więcej. Okazuje się, że z perspektywy interesującego nas rynku metali szlachetnych, możemy w sztucznej inteligencji upatrywać dodatkowego źródła popytu. W jednym z ostatnich raportów analitycy Metals Focus zwracają uwagę na to, że boom technologiczny związany ze sztuczną inteligencją, powinien pomóc we wsparciu popytu przemysłowego na złoto i inne metale szlachetne w przyszłym roku.
Wzrost zainteresowania aplikacjami AI powoduje gwałtowny wzrost popytu na chipy i komponenty, które wspomagają technologię. Odczuwają to zarówno ich producenci tacy jak np. Nvidia, ale także producenci metali szlachetnych. Jak czytamy w raporcie:
„Oczekuje się, że generatywna sztuczna inteligencja będzie wkraczać do coraz większej liczby dziedzin, szczególnie w 2024 r.”.
Ponieważ większość komponentów używanych w połączeniu z urządzeniami AI ma wysokie wymagania, należy się spodziewać szerokiego wsparcia dla szeregu komponentów zawierających metale szlachetne. Aby sprostać ewolucji algorytmów sztucznej inteligencji, w ciągu najbliższych dwóch lat dynamika dostaw serwerów i przełączników AI wzrośnie 2-cyfrowo, co pobudzi popyt na metale szlachetne. Zapotrzebowanie wzrośnie na stopy platynowe stosowane w produkcji chipów, wielowarstwowe kondensatory ceramiczne ze srebrem i palladem w komponentach dużej mocy czy złote złącza w chipach i obudowach pamięci.
Można przypuszczać, że wzrost zapotrzebowania na metale szlachetne w związku z ich zastosowaniem w obszarach związanych ze sztuczną inteligencją, zostanie także doszacowany w kolejnych, kwartalnych raportach Instytutu Srebra czy Światowej Rady Inwestycji Platynowych. Pamiętajcie, że już ostatnie szacunki tych raportów wskazywały na utrzymujące się deficyty na rynkach srebra i platyny. W przypadku srebra deficyt na ten rok szacowany jest na 142 mln uncji, po ubiegłorocznym na poziomie 237 mln uncji.
Z kolei w odniesieniu do platyny po nadwyżkach z lat 2021 i 2022, z raportu za II kwartał wynika, że w bieżącym roku deficyt wyniesie ponad milion uncji. Jeśli interesują Was szczegóły tego raportu, zerknijcie koniecznie do naszego materiału video poświęconego platynie z 15. września.
W związku z tym, że raporty Światowej Rady Złota, Instytutu Srebra czy Światowej Rady Inwestycji Platynowych powstają między innymi na bazie danych dostarczanych przez Metals Focus, można zakładać, że w raportach za III kwartał po doszacowaniu wpływu sztucznej inteligencji, zobaczymy korekty w górę prognoz popytu na metale szlachetne, co najprawdopodobniej przełoży się też na szacunki większych niż zakładano do tej pory deficytów. Ponieważ III kwartał zakończył się już nieco ponad miesiąc temu, raporty dotyczące srebra oraz platyny poznamy najprawdopodobniej w ciągu kilku najbliższych tygodni. Z kolei dane ze Światowej Rady Złota poznaliśmy w ostatnich dniach i będą one przedmiotem najbliższego materiału video.
Mocny i rosnący popyt ze strony przemysłu, kierowany w stronę sektora metali szlachetnych, niskie relatywne wyceny w połączeniu z ich monetarną rolą czy też bezpiecznych przystani, to zwłaszcza w obecnym, finansowo-geopolitycznym otoczeniu mocna sugestia, aby obok tych aktywów nie przechodzić obojętnie.
Wykres klasycznych portfeli 60/40 ponownie testuje 15-letnią linię trendu wzrostowego. Co ważne, po zeszłorocznym odbiciu nie zobaczyliśmy tu już nowego szczytu. Ryzyko przełamania, a więc i zakończenia dotychczasowego kierunku robi się tu technicznie spore. pic.twitter.com/UlB9XG3ybr
Może się bowiem okazać, że gdy w perspektywie kolejnych lat dalej zawodzić będą portfele 60/40, inflacja przeganiać będzie stopy zwrotu z rynku akcji, zarządzający aktywami zdecydują się zwiększyć nieco ekspozycję na metale szlachetne. Na chwilę obecną w ponad 70% takich portfeli złoto nie zajmuje więcej miejsca aniżeli 1%.
Pamiętajcie przy tym, że rynek amerykańskich akcji i długu ma ponad 7-krotnie większą kapitalizację od samego rynku złota, nie wspominając już o pozostałych metalach szlachetnych. Wystarczy więc decyzja o zwiększeniu ekspozycji na metale choćby do 2-3%, a zmienność cenowa wepchnie szybko temat złota, srebra czy platyny na główne strony serwisów finansowych.
Z ciekawostek spójrzcie na wykres złota i jasne słupki na dole, reprezentujące pokrycie jego tematu w mediach. Każde wyjście powyżej 2000 USD budzi coraz mniejsze zainteresowanie mediów. Tymczasem powinno być dokładnie odwrotnie, bo z każdą taką próbą powrotu pod maksima, zwłaszcza dokonywaną w coraz krótszym czasie względem poprzednich, rośnie prawdopodobieństwo ich docelowego sforsowania.
Wokół rynku metali dzieje się ostatnio coraz więcej, od technicznych struktur cenowych widocznych na wykresie złota, przez wzrost napięć geopolitycznych, po nowe zastosowania przemysłowe, pochodzące tym razem z obszaru sztucznej inteligencji. Otwartą jak zawsze pozostaje kwestia, kiedy inwestorzy zaczną doszacowywać te kolejne źródła popytu. Jeśli ich ślad zobaczymy w najbliższych, kwartalnych raportach organizacji zajmujących się rynkami złota, srebra czy platyny, a opracowania analityczne na bazie tych raportów trafią do mediów, mogą się one pozytywnie przełożyć na podbicie zmienności cen metali. Czy tak będzie, przekonamy się najprawdopodobniej w miarę zbliżania się końcówki roku.