Złoto i akcje spółek wydobywczych w ostatnim czasie stały się kluczowymi aktywami, które powinny znaleźć się w każdym dobrze zdywersyfikowanym portfelu inwestycyjnym.
Złoto jako zabezpieczenie przed skutkami COVID-19
Według zespołu Strategów ds. Rynku i Inwestycji Długofalowych, ekonomiczne konsekwencje COVID-19 z pewnością znacząco odbiją się na globalnych rynkach. Właśnie dlatego tak istotne jest, aby inwestorzy odpowiednio wcześniej zabezpieczyli się, po to by nie odczuć skutków pandemii koronawirusa „na własnej skórze”.
Podczas czwartkowego seminarium internetowego, zorganizowanego przez Buchanan – brytyjską firmę, zajmującą się komunikacją finansową – głos zabrało kilku wysokopostawionych specjalistów:
- Michael Widmer – Dyrektor Działu Badań Metali w Bank of America;
- James Burdass – Specjalista ds. Rynku Złota;
- Gervais Williams – Zarządzający funduszami w Premier Miton;
- Tom Attenborough – Dyrektor ds. Międzynarodowego Rozwoju Biznesu i Rynków Pierwotnych w London Stock Exchange.
Wszyscy Panowie byli zgodni co do jednej kwestii – wyrazili swoją pozytywną opinię na temat inwestowania w złoto i akcje spółek wydobywczych, uznając je za najlepsze aktywa w tak niepewnych gospodarczo czasach.
Przewidywania ekspertów odnośnie rynku złota
Bank of America zdobył ostatnio wszystkie nagłówki wiadomości finansowych, po tym jak zespół analityków Widmera przekazał do opinii publicznej prognozy, według których cena złota w ciągu najbliższych 18 miesięcy przekroczy granicę 3000 USD za uncję!
W trakcie seminarium Widmer zdradził, że Bank of America już od dłuższego czasu przewiduje znaczny wzrost cen kruszcu z uwagi na pandemię COVID-19, która poniekąd zmusiła rządy oraz banki centralne do podjęcia działań mających na celu poluzowanie polityki pieniężnej. Widmer zaznaczył również, że w warunkach niskiego wzrostu zwrot z inwestycji (po uwzględnieniu inflacji) pozostanie niski, co stanowi istotny czynnik wpływający na ceny złota.
„Z perspektywy alokacji aktywów najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie chociażby odrobiny złota w portfelu inwestycyjnym.” – powiedział podczas seminarium.
W swojej opinii dotyczącej optymistycznych perspektyw na rynku złota, Widmer nie pozostaje samotny. Według Williamsa ceny złota przekroczą nie tylko 3000 USD za uncję – Zarządzający funduszami w Premier Miton przewiduje, że ceny złota sięgną aż 3300 USD do końca roku, w obliczu ciągłego spadku stóp procentowych.
Williams poradził inwestorom, aby w nadchodzących miesiącach skierowali swój wzrok na sektor wydobywczy, ponieważ to właśnie on będzie generować największe dywidendy oraz przepływy pieniężne.
„Inwestorzy powinni skupić się przede wszystkim na aktywach prosperujących firm, które są w stanie zapewnić dywidendy. Kierując się tym tokiem myślenia, najlepszym wyborem będzie inwestycja w złoto.” – powiedział Williams i dodał, że „Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak będzie kształtowała się sytuacja na globalnych rynkach podczas wychodzenia z kryzysu. Możemy natomiast być pewni, że złoto w dalszym ciągu pozostanie aktywem odpornym na ryzyko.”.
Specjaliści są zgodni – złoto to podstawa!
Burdass zaznaczył, że zaleca inwestycję w złoto oraz akcje spółek wydobywczych, ponieważ są one jedynymi aktywami odpornymi na to, jak zachowa się globalna gospodarka w obliczu tak ogromnych długów. Specjalista ds. Rynku Złota zwrócił uwagę na to, że wpływ pandemii COVID-19 będzie odczuwalny nie tylko w nadchodzących miesiącach, ale również i w latach. „COVID-19 ma zmienić zasady alokacji aktywów na rynku złota. Złoto, jako magazyn wartości, jest nie do pobicia.” – skomentował, a także dodał, że przewiduje wzrost ceny złota do 1850 USD za uncję do końca 2020 roku.
Z kolei Attenborough jest zdania, że gwałtowny wzrost cen kruszcu w ubiegłym miesiącu, powinien skłonić wszystkich inwestorów do ulokowania swoich oszczędności właśnie w złocie. „Generalista powinien postrzegać obecne uwarunkowania rynkowe jako okazję do poszerzenia swojego portfolio inwestycyjnego o fizyczne złoto.” – zakończył.