W oczekiwaniu na nowy katalizator – niezdecydowanie na rynku złota

Ostatnie zmiany na wykresach cen złota sugerują, że rynek wyczekuje nowego bodźca, który byłby w stanie sprecyzować kierunek przyszłych posunięć.

„Rozdarty” rynek złota – co determinuje bieżącą akcję cenową?

Nadzieje na pakiet stymulacyjny ze strony nowej administracji Stanów Zjednoczonych niezmiennie wywierają pozytywny wpływ na złoto. Dodatkowe wsparcie dla cen kruszcu stanowi spadek rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA, które aktualnie oscylują w okolicach trzytygodniowych minimów.

„Spadek rentowności amerykańskich obligacji skarbowych uwydatnia atrybuty złota, do których należą rola bezpiecznej przystani i zabezpieczenie przed inflacją” – wskazali stratedzy z TD Securities.

Siła oddziaływania wspomnianych czynników nie jest jednak na tyle silna, żeby zniwelować presję ze strony dolara amerykańskiego.

W chwili pisania tego tekstu, cena złota SPOT wyrażona w dolarach amerykańskich kształtuje się na poziomie 1854,42 USD/oz, co jest równoznaczne ze wzrostem o 0,13% w ciągu dnia. Ostatnie umocnienie amerykańskiej waluty sprawiło, że złoto stało się droższe dla posiadaczy innych walut, co odzwierciedla m.in. sytuacja na wykresach cen kruszcu wyrażonych w złotówkach. Obecna cena złota SPOT utrzymuje się delikatnie powyżej poziomu 6950 PLN/oz (+0,5% w ciągu dnia).

Posiedzenie FOMC – czy istnieje chociaż cień szansy na zmiany w zakresie polityki monetarnej?

Nie brak opinii, że nowym katalizatorem, na który czeka rynek metali szlachetnych może okazać się środowa konferencja prasowa z udziałem Przewodniczącego Rezerwy Federalnej – Jerome Powellapodsumowująca dwudniowe posiedzenie FOMC.

„Rynkowi złota obecnie brakuje impulsu, który byłby w stanie pomóc [kruszcowi przyp. red.] wydostać się z korytarza cenowego. Zobaczymy, czy Prezesowi Rezerwy Federalnej, Powellowi, uda się ten bodziec zapewnić podczas konferencji prasowej po środowym posiedzeniu FOMC” – wskazał Carsten Fritsch – Analityk z Commerzbanku.

Chociaż oczekiwania, co do przekazu płynącego z posiedzenia pozostają niezmienione – Rezerwa Federalna utrzyma dotychczas obrany kierunek – inwestorzy bardzo uważnie analizują wszelkie przesłanki, które mogłyby świadczyć, że jest inaczej. W ostatnim czasie ponownie dużo mówiło się o ograniczeniach w harmonogramie skupu obligacji przez Rezerwę Federalną, mimo że podczas grudniowej konferencji Jerome Powell wskazał, że jest za wcześnie na jakiekolwiek zmiany.

„W tym tygodniu FOMC najprawdopodobniej wycofa z ostatnich rozmów, które powinny działać na korzyść złota” – stwierdzili stratedzy z TD Securities.

Zdaniem Stephena Innesa – Głównego Stratega ds. Globalnego Rynku w Axi – wprowadzenie jakichkolwiek zmian w opisywanym zakresie mogłoby okazać się przysłowiowym strzałem w kolano, ponieważ amerykańska gospodarka w dalszym ciągu silnie odczuwa ekonomiczne skutki pandemii COVID-19.

„Rezerwa Federalna zdaje sobie sprawę, że globalna gospodarka w dalszym ciągu boryka się z trudnościami, co z kolei działa na zasadzie efektu domina i pociąga za sobą szereg negatywnych zmian na rynku krajowym”– ocenił Innes.

Elementem, który utwierdza rynki w przekonaniu, że Rezerwa Federalna nieprędko zrezygnuje z akomodacyjnej polityki pieniężnej, jest niedawne napływ słabszych od oczekiwanych danych ekonomicznych z USA.

Patrząc na całokształt zmian na rynku złota od początku nowego roku Colin Hamilton – Analityk ds. Surowców w BMO Capital Markets – ocenił, że akcja cenowa wydaje się być próbą normalizacji na rynku kruszcu po rekordowym 2020 roku. Co więcej, Hamilton ocenił, że 2021 rok prawdopodobnie będzie mniej burzliwy.

„Przy braku oczekiwań względem Rezerwy Federalnej, jeśli chodzi o zmiany wysokości stóp procentowych, relatywnie płaskiej krzywej podaży i powoli odradzającym się popytem konsumenckim, rok 2021 jawi się jako bardziej stabilny okres” – powiedział specjalista.

Rynek złota w świetle fiskalnych obietnic Joe Bidena

Chuck Schumer – Przywódca demokratycznej większości w Senacie USA – powiedział MSNBC, że Demokraci będą dążyli do udaremnienia republikańskiej obstrukcji w celu uchwalenia dużej części ustawy o wartości 1,9 biliona dolarów zaproponowanej przez prezydenta Joe Bidena.

„Jeśli doświadczymy bodźca stymulacyjnego, złoto ma szansę przebić 1900 USD” – ocenił Innes. „Im szybciej pakiet wejdzie w życie, tym korzystniej dla złota, niezależnie od tego, czy cały proces będzie miał płynny charakter, ponieważ o to rynek nie dba”.

Biorąc pod uwagę kondycję amerykańskiej gospodarki, prędzej czy później rynki spodziewają się znaczącej reakcji ze strony rządu. Biorąc pod uwagę zobowiązania i nastawienie obecnego prezydenta USA, który może liczyć na wsparcie zarówno ze strony Izby Reprezentantów, jak i Senatu (obie Izby Kongresu kontrolowane są przez Demokratów) oczekiwania te są jak najbardziej uzasadnione.