Wszechobecny pesymizm umacnia dolara. Czy sprzyja również złotu?

Zamieszanie wokół chińskiego giganta z rynku nieruchomości – Evergrande – ciąży ryzykownym klasom aktywów, jednocześnie stanowiąc dodatkowy bodziec dla umocnienia amerykańskiej waluty, której indeks jest obecnie najwyższy od miesiąca.

Oczekiwania taperingu w USA umacniają dolara

Dolar korzysta również na nastrojach przed dwudniowym posiedzeniem FOMC zaplanowanym na najbliższe wtorek i środę. Nieoczekiwany wzrost sprzedaży detalicznej za oceanem sprawił, że nacisk na Rezerwę Federalną w zakresie zacieśniania warunków finansowych jeszcze bardziej przybrał na sile. Taki obrót spraw wykazał się negatywnym wpływem na cenę uncji złota, która na przestrzeni ubiegłego tygodnia odnotowała spadek o przeszło 40 USD. Dzisiejszy poranek przyniósł jednak wzrost ceny kruszcu. Być może jest to w pewnym stopniu związane ze wspomnianym na wstępie postrachem, który budzi w inwestorach widmo upadku chińskiego dewelopera.

Umocniony dolar „blokuje” zyski złota

W chwili pisania tego tekstu cena uncji złota wyrażona w dolarach wynosi 1758,98 USD/oz i notuje dzienny wzrost na poziomie 0,27%. Bardziej znaczące zmiany obserwujemy na wykresie ceny złota w polskiej walucie – w ciągu ostatnich 24 godzin cena uncji tego metalu odnotowała wzrost na poziomie 0,68% i obecnie wynosi 6905,87 PLN. Ryzyko upadłości chińskiego dewelopera wyraźnie wpływa na nastroje inwestorów, generując odpływ kapitału z rynków wschodzących, tym samym szkodząc złotemu.

Słabość złotego coraz bardziej daje się we znaki

W dłuższym horyzoncie charakter zmian na wykresie ceny złota w złotówkach jest przede wszystkim konsekwencją bierności polskich władz monetarnych wobec przybierającej na sile presji inflacyjnej. Po publikacji danych o inflacji w Polsce na początku września, złoty zaczął dynamicznie się umacniać. Aprecjacja polskiej waluty związana była z rosnącymi oczekiwaniami inwestorów wobec zmian w polityce monetarnej w Polsce. Takiemu poglądowi wtórowały decyzje banków centralnych innych rynków wschodzących, na których tle NBP jawi się jako „odmieniec”. Światełko w tunelu dla złotego zgasło wraz z decyzją Narodowego Banku Polskiego o utrzymaniu dotychczasowych parametrów polityki monetarnej podczas wrześniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.