Najnowsze wieści o szczepionce i reakcja rynku złota

Rynek złota ponownie doświadczył spadku, chociaż nie był on tak znaczący, jak wówczas, gdy świat obiegła informacja koncernu farmaceutycznego Pfizer o postępach przy produkcji szczepionki.

Początkowo euforia, później chłodny dystans

Wspólnym mianownikiem obu spadków są wieści na temat szczepionki na COVID-19. Tym razem amerykańska firma Moderna przekazała komunikat, że wynalazła jeszcze bardziej skuteczną szczepionkę od tej, o której na początku ubiegłego tygodnia poinformował Pfizer.

Analizując ruchy na wykresach cen złota, można wysnuć wniosek, że informacje na temat szczepionki nie robią na rynkach takiego wrażenia, jak miało to miejsce w ubiegłym tygodniu. Cena złota wyrażona w dolarach amerykańskich spadła wczoraj o około 25 USD do nieco powyżej 1865 USD/oz. Spadek okazał się jednak krótkotrwały, ponieważ następne kilka godzin pozwoliło na odrobienie strat i powrót w okolice 1890 USD/oz.

Sytuacja miała się podobnie w przypadku polskiej waluty – po spadku do niespełna 7050PLN/oz. cena złota odbiła się i wróciła do poziomu 7145 PLN/oz.

Jak widać rynki tym razem okazały się zdecydowanie bardziej sceptyczne wobec najnowszego oświadczenia firmy Moderna na temat postępów przy produkcji szczepionki. Mimo początkowej euforii, jakoby wynalezienie skutecznej szczepionki miało być iskierką nadziei na powrót do normalności, coraz więcej światowych analityków podchodzi do tych informacji z dużym dystansem.

Cena złota w 2021 roku – czy globalny kryzys zdrowotny nadal będzie rujnował gospodarkę?

Co więcej niektórzy z nich, jak chociażby Bart Melek – Dyrektor ds. Globalnych Strategii w TD Securities – są zdania, że złoto w dalszym ciągu pozostaje na szczycie wśród różnych klas aktywów, a szczepionka nic w tej kwestii nie zmienia.

„Wiadomość o szczepionce Pfizera nic nie zmienia dla złota. W dalszym ciągu będziemy obserwować spowolnienie gospodarcze, a wprowadzenie szczepionki na rynek będzie bardzo czasochłonne. Co więcej, będzie wymagało zdecydowanych działań ze strony rządów i będzie finansowane z dodrukowanych pieniędzy przez wiele lat, co tworzy korzystne środowisko dla złota. Dlatego trzymam się swoich prognoz o 2500 dolarów za uncję do końca 2021 roku” – powiedział ekspert.

W ostatniej wypowiedzi Melek wspomniał również o innych czynnikach, które tworzą korzystne warunki dla lokowania kapitału w złocie.

„Widzieliśmy, że 10-letnie obligacje USA, które ostatnio wzrosły, spadły. W odniesieniu do tego, złoto radzi sobie bardzo dobrze, niestabilność spadła, a rynek czuje, że sytuacja w przyszłości nie będzie różniła się od tej z ostatnich miesięcy lub będzie różniła się w niewielkim stopniu” – wspomniał Melek. „Będziemy musieli stanąć twarzą w twarz z ogromnym zadłużeniem i bardzo niskimi stopami procentowymi. Nieustannie będą towarzyszyły nam obawy o deprecjację walut”.

Jak napięcia na tle politycznym w USA wpłyną na nowy pakiet stymulacyjny?

Jeśli chodzi o kwestię kolejnego pakietu bodźców ze strony Rezerwy Federalnej, Melek nie analizował odpowiedzi na pytanie „czy?”, lecz „kiedy?” zostanie on wprowadzony. Specjalista powiedział, że obecne, wrogie nastawienie dwóch dominujących obozów politycznych potęguje niepewność o konsekwencje zbyt późnego wprowadzenia środków stymulujących.

„Nie zapominajmy, że mierzymy się z drugą falą COVID-19 i nie mamy pewności, kiedy nadejdzie nowy bodziec. Wniosek jest taki, że Rezerwa Federalna może zostać zmuszona do wykonania większej pracy, niż gdyby pojawił się na czas” – dodał Melek.